Ponieważ blog ostatecznie ma opisywać krystalizację białek, a białka rozpuszczone są w wodzie - może warto powiedzieć kilka słów o kryształach wody. Zainspirował mnie do tego przyjaciel, który napisał niecodzienny referat na ten temat. Oto co można w nim znaleźć:
Woda w przyrodzie stale musi krążyć. Stojąca woda to martwa woda. W organizmie stanowi ona, w zależności od źródeł, 70-76% jego masy. Głównie w postaci krwi jest w ciągłym ruchu i nie ma możliwości, aby się zatrzymała. Odpowiada w naszym ciele za transport energii.
Woda potrafi zapisywać i zapamiętywać informacje. Jeśli wie się w jaki sposób, można te informacje również odczytać. Takim sposobem jest np. zamrożenie wody i oglądanie jej kryształów. Pewnie słyszeliście, że każdy płatek śniegu jest inny i nie ma dwóch takich samych. Podobnie tutaj. Jeśli dwukrotnie zapisze się w wodzie tę samą informację, kryształy będą bardzo podobne, ale nie identyczne. Jakość wody ocenia się po kryształach jakie tworzy. Im bardziej regularne, sześciokątne - im piękniejsze - tym lepsza.
Swoją drogą, szokujący jest chociażby fakt, że osoby, które miały transfuzję krwi opowiadają, jak zdarza im się widzieć obrazy miejsc w których nie byli, zaczynają im się podobać inne rzeczy.
Doktor Masaru Emoto, japoński naukowiec zaczął obserwować i badać kryształy wody. Zauważył, że woda reaguje na obrazy, emocje, muzykę, fale magnetyczne oraz słowa i intencje, z jaką są one wymawiane.
Dr. Emoto okleił probówkę z wodą papierem z napisem „dziękuję”, a kolejną - „ty głupku”. Pierwsza utworzyła harmonijny kryształ, zaś w drugiej kryształ który się utworzył był… bezkształtny. Woda z napisem „miłość” tworzyła niesamowite kryształy, jednak najpiękniejszy powstał w wodzie z napisem „miłość i wdzięczność”. We wzorze określającym cząsteczkę wody – H2O możemy powiedzieć że atom tlenu działa „2 razy silniej” (gdyż przyciąga 2 atomy wodoru). Dr Emoto podobną zależność zauważył w użytej kombinacji słów „miłość i wdzięczność” - wdzięczność jest jakby "silniejszym" uczuciem.
Trudno uwierzyć? Przeprowadzono eksperyment. Do 3 szklanek wsypano ziarenka ryżu. Do jednej z nich mówiono „dziękuję”, do drugiej „ty głupku”, a trzecią ignorowano. Po miesiącu ziarenka z pierwszej szklanki sfermentowały i zaczęły wydzielać przyjemny zapach. W szklance, do której mówiono „ty głupku” ryż sczerniał i zgnił. W szklance, którą ignorowano ryż zgnił najszybciej. Sam też przeprowadziłem podobny eksperyment i wyniki były te same. Wynika z tego, że pod wpływem dobrych słów zachodzą w nas pozytywne reakcje. Pod wpływem negatywnych słów czujemy się źle, jednak najgorzej jest gdy jesteśmy ignorowani...
Myślę, że do tego tematu jeszcze wrócimy.
Szokująca hipoteza, nieco wykraczająca poza "tradycyjny świat nauki". Tym lepiej - może właśnie to uda się wykorzystać w dalszych badaniach?
A oto kilka zdjęć kryształów wody i intencji jakie zapisał dr Emoto:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz